piątek, 30 marca 2012

krowy w prezencie

Afryka. W darze od Europy mieszkańcy wiosek afrykańskich otrzymali kilkadziesiąt krów. Nikt jednak nie pomyślał, że na Czarnym Lądzie nie ma zbyt dużo trawy...

Połowa bydła padła, a druga połowa stała w jeziorze, w którym nurkowali mieszkańcy, żeby z dna wydobyć trawę - jedyne pożywienie, jakie można było wykombinować dla krów.  Na pocieszenie, przesłano wiadomość z Austrii, że w prezencie Afrykanie otrzymali stado owiec.

To opis jednego z wątków włoskiego filmu dokumentalnego z 1962 roku pod tytułem "Mondo Cane" (Pieskie Życie). Dokument na miarę produkcji filmowych w stylu Monty Pythona. Polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wszechopinie