środa, 7 marca 2012

Co z Jerzym?


Martwię się o Jerzego Stuhra. Uwielbiam go od dziecka, każda rola, wywiad, przedsięwzięcie z jego strony to mistrzostwo. Jest niezwykłym człowiekiem. Teraz walczy z nowotworem krtani i martwię się, chociaż to nic nie zmieni.
       

e.



1 komentarz:

  1. Ja też się martwię. Ostatnio tak wielu wspaniałych ludzi odeszło. Jakby postanowili gremialnie opuścić ten podły świat. Ale on podły nie jest. To my mamy czasem złe o nim wyobrażenie. A Jerzy.... bądźmy myślami z nim. Chociaż czasami.

    OdpowiedzUsuń

wszechopinie