czwartek, 31 maja 2012

mała wielka Krysia i epizody

na planie filmu "mój Nikifor" zapytano Krysię Feldman, czy mogłaby wyjąć szczękę, bo Nikifor nie miał szczęki i przydałoby się to do lepszej charakteryzacji postaci. pani Krysia, siedząc i paląc papierosa, spokojnie odpowiedziała:

- kochana, jeśli chcesz, to mogę wszystko z siebie wyjąć, ale zęby mam własne.

Pani Krystyna znana jest z małych ról, epizodów, ale jak mówiła - co dostawała to grała i starała się to robić na dwieście procent. w jednym z filmów dokumentalnych, który został nakręcony kilkanaście dni przed jej śmiercią, aktorka opowiada o tym, że lubi pisać epitafia na groby przyjaciół, napisała też taki dla siebie:

„Nie dziw się wcale przechodniu kochany, że ten mały grobek taki rozkopany. Tu leży Feldman, co nawet po śmierci, zamiast w grobie leżeć, to się w grobie wierci”. Pani Krystyna odeszła pięć lat temu, w styczniu.

uparta była i zadziorna, charakterna, ale też pogodzona z życiem. dobra filozofia życiowa, tak sobie myślę. czasami chcąc osiągnąć więcej, zapominam , że muszę żyć "teraz", że cieszyć się trzeba tym, co się ma, a potem myśleć o przyszłości, bo teraźniejszość w przeszłość ucieka, przelewa się i wtapia w otchłań bezsensu.

e.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wszechopinie