niedziela, 11 listopada 2012

kurtka na zimę, czyli jak poznać Polaka za granicą

Kiedy na widnokręgu powoli pojawia się dziadek mróz w grudniowym płaszczu, nawet najgorętsze osoby myślą o okryciu na zimę. Sklepy pękają w szwach od puchowych kurtek w najróżniejszych odcieniach różu, a Ty z gotówką w ręku stajesz przed lustrem i zastanawiasz się, dlaczego masz płacić za zostanie parówką XXL.

Nie zawsze jednak jest aż tak źle. Bywa, że śledząc Kasie Tusk w Galerii Bałtyckiej dojedziesz do sklepu, w którym znajdziesz modniejsze w tym sezonie panterki i zebry. Ponieważ jednak nie masz sił tłumaczyć każdemu ze znajomych, że nie jesteś zebrą a co najwyżej efektem Dopplera- szukasz dalej.
I tutaj natrafiasz na znaczący problem- jakkolwiek bowiem byś się nie starała- każda kurtka, którą zobaczysz będzie miała jakieś sztuczne włosy/sierść/futro przy kołnierzu.

Nawet obcokrajowcy zwrócili mi na to uwagę, pytając dlaczego każda z polskich kurtek ma takiego misia. Podobno po tym można rozpoznać Polaka za granicą, gdy akurat nie ma sezonu na skarpetki do sandałów.
Pytam się po co? Nie pełni ono raczej znaczącej funkcji termoizolacyjnej, wykluczam także estetyczną.
Więc po co ono tam? I nikt się nad tym nie zastanawia. Petycji nie pisze, marszów o uwolnienie polskich kołnierzy i kapturów nie organizuje? I nie jest to podejrzane, że możliwie zbiegło komuś kilka ton sztucznych włosów i postanowiono przymocować je do każdej z kurtki, tak żeby nikt się nie zorientował?


Gdy jakiś cudem znajdziesz kurtkę niepuchową, nie różową, bez futerka, bądź czujna na jedną jeszcze rzecz. Czasem nie rzucają się w oczy, są sprytnie wszyte gdzieś z boku i w pierwszej chwili niewidoczne, a jednak bardzo często spotykane. Cekiny. Plastikowe szkiełka to obok dziwnych guzików i sztucznych kokardek jedni z najlepiej zamaskowanych agentów w tajnych służbach dewastacji zimowych nakryć wierzchnich.

Jedyny pocieszenie w nadchodzącym końcu świata- być może nie zdąży do tego czasu porządnie zmrozić i wystarczy mi jesienna kurtka.

a.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wszechopinie