środa, 26 grudnia 2012

mapa marzeń

cień Nowego Roku spowił  niespełnione postanowienia z poprzednich dwunastu miesięcy. trzeba się wziąć ostro do roboty, bo czas ucieka, a tutaj w życiu wieczny rozpiedol.
dlatego, żeby się nie pogubić w licznych sprawach, które chciałabym załatwić, postanowiłam stworzyć mapę marzeń, co się na nią gapić będę codziennie.
żeby przypadkiem o niczym nie zapomnieć. żeby marzyć z większą intensywnością i mieć motywację do realizacji postanowień. intencje rzucam w uniwersum, niech płyną, niech rozkurczają przestrzeń!
e.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wszechopinie