poniedziałek, 10 grudnia 2012

Wiejska Superstars

wiem, mam zakaz oglądania serwisów informacyjnych. wiem. ale to nie jest proste. jak się ogląda polskich gburów, co zawiązali sobie szelkę na szyi i nazwali to krawatem to...

pikawa mi strzela niczym jojo, kiedy widzę ten cały cyrk na Wiejskiej. ręce opadają.
jeden marsze chce urządzać, żeby protestować nie wiadomo po co. do startu przygotowuje się tłum fanatyków, by z instynktem stadnym biegać za krzyżami i biczować policję różańcami, między wdechem a wydechem wzywając imię pana nadaremno. ku chwale chwały, byle nie było za zimno i gile z nosa nie kapały.

drugi idzie z żoną na zakupy do sklepu, żeby zachęcić Polaków do wydawania pieniędzy. no kurwa mać. niech zlikwiduje kwiczącego żarłoka - ZUS, to ludzie nie będą wpierdalali pieniędzy w powietrze.dzięki temu  pozbędziemy się wyrzutów sumienia kupując flachę, żeby zalać pałę i zapomnieć o rachunkach, podatkach i wypłacie na raty.

i do tego wszystkiego pan poseł, co kiedyś był agentem, ale już nie jest. bo ponoć siedział na bibach z ziomami, co teraz już ich nie lubi. i cała Polska codziennie słucha: dlaczego wtedy z nimi pił, a teraz nie pije. i czy teraz w ogóle pije, czy nie? a jak pije, to co?

pracy nie ma, firmy bankrutują, bieda świszczy, redaktor Durczok schudł, a oni bawią się jak w musicalu. nie ma jak splendor za dłubanie w nosie. z okazji mało wesołych świąt, życzę panom "politykom" siana - pod kopułą.
e.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wszechopinie