piątek, 21 grudnia 2012

daj mi portfel

wchodzę z siostrą do apteki. ustawiam się w kolejce, kupuję leki na niekończącą się grypę i przypominam sobie, że młoda schowała mój portfel do swojej torby. stała obok, więc pacnęłam ją w ramię i powiedziałam:
- daj mi  portfel!
nagle podczas pacania w ramię poczułam dziwne futro pod palcami, odwróciłam się, a za mną stała przerażona starsza pani.
nie dość, że została przeze mnie dziarsko pacnięta, to jeszcze wszystko wskazywało na to, że chcą ją ograbić z emerytury. napotykając zdezorientowany wzrok starszej pani zamarłam. babeczka uśmiechnęła się i powiedziała, że nic z tego i kasy nie da.
e.

1 komentarz:

  1. mi zdarzyło się powiedzieć do obcego kolesia na wykładzie "suń dupę". jako kara musiałam siedzieć obok niego do przerwy i znosić jego szydercze cześć przez resztę semestru, a.

    OdpowiedzUsuń

wszechopinie