i komplikator, co jak się uruchomi to pojawia się w głowie wizja przyszłości i jak apokalipsa krzycząca drepcze po wszelkich planach. walczysz ze sobą i myślisz, żeby o tym wszystkim nie myśleć. i strachy się rodzą i skrzeczą głodne wątpliwości, czy bezpiecznie siedzieć w sobie, czy jednak wyjrzeć zza skorupy - a wtedy w dekiel możesz oberwać i w serce też. bo ile jeszcze można znieść. i paraliżuje niemoc i rutyna dosięga.
nie to nie tak chyba jest. skorupka jednak pęka...
e.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wszechopinie