Dzisiaj się bardzo uspokoiłam. Dostałam okres i okazało się, że wszystkie moje lęki się sprawdziły. W sensie nie z tym okresem, ale życiowe. I już niczego nie muszę bać. Co za ulga.
Poza tym, jest ktoś nowy w moim życiu...
Mam kota na weekend!
Jest jak niektórzy faceci- podoba mi się, ale jego obecność w mieszkaniu trochę śmierdzi.
Jutro idę z babcią kupować kapelusz- przecież się na tym świetnie kurwa znam.
Co się dziwić- musi być wystrojona na cmentarz, bo tam będą świeżo zrobieni wdowce.
A ja nie mam kapelusza, ale jak dla mnie, może już sobie być listopad.
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wszechopinie