- Cały problem w tym, że ja jadam niesystematycznie.
- Jak to nie? Bardzo systematycznie jadasz. Rano zawsze coś
słodkiego, potem duży obiad, znowu słodycze, wieczorem bardzo regularnie piwo,
a potem napychasz się na noc. Bardzo systematycznie.
To są te momenty, kiedy uświadamiasz sobie, że jednak gdzie
indziej leży pies pogrzebany.
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wszechopinie