to trochę jak spacer po lesie. idziesz wyznaczoną ścieżką, która na pewno gdzieś prowadzi. jednak nie możesz iść dalej, bo konar drzewa zablokował przejście. i mówią Ci "nie idź dalej, bo tam za konarem pewnie jest niebezpiecznie", wpajają, że "po co ryzykować" i człowiek utwierdza się w przekonaniu, że skoro tak, to wystarczy jeden poznany już odcinek ścieżki i zazwyczaj tkwi w nim całe życie.
do tego dochodzi strach, który sami sobie stwarzamy w swoim umyśle, żeby nie dopuścić do ryzyka. ktoś kiedyś powiedział, że lęk zawsze towarzyszy człowiekowi, gdy chce coś zmienić, więc to dobrze, trzeba go zaakceptować i iść dalej. nie wolno stać w miejscu. bezpieczeństwo to tylko ułuda. przekonanie. iluzja. to najlepszy sposób na powolne umieranie.
im częściej zauważam w sobie mechanizm działania przekonań, tym bardziej mój bezpieczny świat się wali w gruzy. jak w Incepcji. na szczęście są jeszcze inne wymiary życia. zawsze można się obudzić. trzeba tylko chcieć.
e.
Wychyl głowę zza konara, zobacz co tam jest i czy warto się tego bać, bo może nie. To tylko kwestia Twojej odwagi i zaufania, a.
OdpowiedzUsuń